Michaś
Przedstawiam super kociaka Michasia.
Kotek ma 5 miesięcy.
Jest zdrowy, ma książeczkę zdrowia, zaszczepiony.
Tygrysek na razie, ale w przyszłości Tygrys :)
Co prawda już teraz udaje dorosłego, ale słabo mu to wychodzi.
Przebywa obecnie z innymi kotami i psem.
"Trochę" nie chcą się z nim bawić (jest najmłodszy), ale on nie zraża się tym.
Biega za wszystkimi kotami, zaczepia łapką, podgryza w ogonki i niestety często dostaje "za swoje".
Wtedy obrażony za karę obgryza kocyk lub mści się na myszkach.
Najbardziej kocha swoją Opiekunkę.
Ona przecież daje to co najważniejsze - jedzenie, przytulanie i jeszcze raz jedzenie.
Michaś bardzo lubi jeść.
Zdarza się, że musi "biedactwo" sam zdobywać pożywienie np. ukraść kanapkę Pani (może nie zauważy?)
Jak przystało na młodego kociaka cały czas ma coś do roboty.
Stara się być grzeczny, ale nie zawsze to wychodzi (właściwie to dlaczego kocyk musi być koniecznie na łóżku?)
Nie można się gniewać na tego kociaka, zawsze skory do przytulania i głaskania.
Po ciężkim dniu, jak już żaden kot nie chce się z nim bawić i wszystko jest nie na swoim miejscu, wtedy uwielbia zwinąć się w kłębek na kolanach swojej Opiekunki i błogo zasnąć.
Jest wtedy bezpieczny i szczęśliwy, okazuje to głośnym mruczeniem.
Oczywiście korzysta z kuwety.
Kontakt w sprawie adopcji: 530 756 345
Nasz Michaś znalazł dom. Pojechał do Łodzi, gdzie będzie mieszkał z trzema innymi kotkami. Jego towarzyska natura sprawi, że szybko zaprzyjaźni się z nowymi "kolegami"
Kotek ma 5 miesięcy.
Jest zdrowy, ma książeczkę zdrowia, zaszczepiony.
Tygrysek na razie, ale w przyszłości Tygrys :)
Co prawda już teraz udaje dorosłego, ale słabo mu to wychodzi.
Przebywa obecnie z innymi kotami i psem.
"Trochę" nie chcą się z nim bawić (jest najmłodszy), ale on nie zraża się tym.
Biega za wszystkimi kotami, zaczepia łapką, podgryza w ogonki i niestety często dostaje "za swoje".
Wtedy obrażony za karę obgryza kocyk lub mści się na myszkach.
Najbardziej kocha swoją Opiekunkę.
Ona przecież daje to co najważniejsze - jedzenie, przytulanie i jeszcze raz jedzenie.
Michaś bardzo lubi jeść.
Zdarza się, że musi "biedactwo" sam zdobywać pożywienie np. ukraść kanapkę Pani (może nie zauważy?)
Jak przystało na młodego kociaka cały czas ma coś do roboty.
Stara się być grzeczny, ale nie zawsze to wychodzi (właściwie to dlaczego kocyk musi być koniecznie na łóżku?)
Nie można się gniewać na tego kociaka, zawsze skory do przytulania i głaskania.
Po ciężkim dniu, jak już żaden kot nie chce się z nim bawić i wszystko jest nie na swoim miejscu, wtedy uwielbia zwinąć się w kłębek na kolanach swojej Opiekunki i błogo zasnąć.
Jest wtedy bezpieczny i szczęśliwy, okazuje to głośnym mruczeniem.
Oczywiście korzysta z kuwety.
Kontakt w sprawie adopcji: 530 756 345
Nasz Michaś znalazł dom. Pojechał do Łodzi, gdzie będzie mieszkał z trzema innymi kotkami. Jego towarzyska natura sprawi, że szybko zaprzyjaźni się z nowymi "kolegami"