Tymek

Jedna z naszych Opiekunek dowiedziała się o małym kotku chroniącym się w te mroźne dni w silnikach samochodów.
Kotek na osiedlu pojawił się znikąd. Do tej pory nikt tego kotka nie widywał.
Podejrzewamy, że albo go ktoś tam podrzucił, albo się komuś zagubił.
Mały kociak bez znajomości terenu w takie mrozy nie miał szans na przeżycie.
Kociak był bardzo wystraszony, jednak dzięki determinacji łapiących Pań w końcu udało się go zwabić do klatki-łapki.
Teraz Tymek jest już bezpieczny w domu tymczasowym i pilnie wyczekuje swojego nowego opiekuna.
Kociak jest kuwetkowy, został już odrobaczony.
Przyzwyczajany z obecnością psów i innych kotów.
Jest oswojony i bardzo przyjacielski, raczej będzie z niego odważny kocurek.
Ma obecnie (30.01) góra trzy miesiące.

Jest bardzo ładnego dymnego umaszczenia.
--- 24 kwiecień 2012

Tymek wrócił po ponad dwóch miesiącach z adopcji. Podobno pół rodziny miało na niego uczulenie.
Serce boli, że czasem pomimo rozmów, wizyt przedadopcyjnych można się aż tak pomylić.
Tym bardziej, że był wyadoptowany jako mały, czteromiesięczny kociak.
A wrócił prawie gotowy do kastracji "duży" chłopak z dużo mniejszymi szansami na nową adopcję.



10 październik 2012

Czy poznajecie tego dużego kocurka?
Tak, to jest nasz piękny, zwierzak, który teraz ma rok.
Nadal ma niepowtarzalnie piękną sierść, rzadko spotykaną.
Ciekawy ma też charakter: patrząc na niego odnosi się wrażenie, że czuje się lepszy od innych kotów.
Lubi siedzieć na półce i z góry wszystko obserwować.
Nie szuka konfliktów, ale też nie przyjaźni się z innym kotami (chyba, że to są maluchy).
Jest wykastrowany i zaszczepiony.
Szukamy dla niego domu, gdzie mógłby "królować".
Jak każdy zwierzak chce kochać i być kochany.


Kontakt w sprawie adopcji:
Tel. 505-895-702




Tymek jest już w Warszawie. "Trochę" czekał na swój dom, ale się opłacało! Trafił do wspaniałej Pani, która pokochała go całym sercem