Eksmitowane...

"Plamka z dużą plamką na tylnej łapie... nie płochliwa, lubi się bawić:) uwielbia głaskanie ... zaczepia noskiem ...

Mruczka lubi leżeć na kolanach i ciągle mruczy... spokojna, tuli się lub biega za sznureczkiem.

Obie ładnie jedzą i korzystają z jednej kuwety.

Śpią razem lub osobno ... różnie."



Tyle, a może aż tyle wiemy od właścicielki kotek, jak powiedziała ma je króciutko (ponad rok).

Kocie siostrzyczki bardzo potrzebują na już domu

W tym, którym żyły prawie całe swoje krótkie życie, nie mogą już być, bo...pojawił się nowy (dorosły) członek rodziny i kategorycznie nakazał eksmisję zwierząt!

Posłuszna pani nie bacząc na płacz swoich dzieci, które pokochały swoje kocie przyjaciółki, wyprowadziła kotki do swojego brata (prawie humanitarnie, nie wyrzuciła je przecież do  śmieci).

I tu pojawił się kolejny problem - brat też ich nie chce, a w domu jest "gościem".

Zwierzęta całymi dniami są same.

Pani przychodzi do nich raz dziennie, da jeść, sprzątnie z kuwety i idzie, a one wpatrzone w okno czekają...

 

Kotki są czyste, korzystają z kuwety.

Przyzwyczajone są do suchej i mokrej karmy.

Nie są wykastrowane, ale gwarantujemy przyszłemu Opiekunowi ten zabieg bezpłatnie.



Kontakt w sprawie adopcji: 530 756 345

 

03-03-2018

Obie kotki mają nowy wspólny dom.

Powoli przyzwyczajają się do nowego otoczenia i ludzi.

Wierzymy, że to dom na zawsze i nic i NIKT tego nie zmieni