Pilnie poszukujemy domu dla kotki.
Dalia - tak ją nazwaliśmy ma około 3 lat.
W jej życiu bardzo dużo się wydarzyło.

Dwa lata temu wzięła ją ze schroniska starsza Pani.
Kotka siedziała tam w tekturowym pudełku i bała się wychodzić.
Pracownicy schroniska opowiadali, że kotkę w złym stanie (prawdopodobnie pogryzły ją psy) przywiozła Straż Miejska.
Biedna koteczka leżała niedaleko śmietnika i cichutko płakała.
W schronisku otrzymała pomoc weterynaryjną.
Pogoiły się rany fizyczne, została wysterylizowana i zaszczepiona.
Niestety psychicznie potrzebował dużo opieki i miłości.

Wydawałoby się, że los się do niej uśmiechnął, gdy zaadoptowała ją Starsza Pani.
Kotka powoli uczyła się żyć i ufać człowiekowi.
Choć nadal jej ulubionym miejscem jest pudełko (Opiekunka specjalnie jej takie "zafundowała") to uwielbia wchodzić na kolana i przytulać się do ręki prosząc o głaskanie.

Niestety kolejny raz musi szukać domu.
Starsza Pani zachorowała.
Musi na dłuższy czas iść do szpitala a później (ponieważ nie ma nikogo kto by się Nią opiekował) do Ośrodka Opieki.
Zrozpaczona kobieta poprosiła nas o pomoc - nie chce kotki wypuścić, ponieważ na wolności nie da sobie rady.
W schronisku też nie ma dla niej miejsca!

Dlatego specjalny apel:
Szukamy dla kici spokojnego, kochanego domu.
Kotka przeszła w swoim życiu tak wiele, więc pomóżmy jej znaleźć miejsce, gdzie będzie bezpieczna i otoczona miłością.


Kontakt w sprawie adopcji: tel. 530 756 345


Dalia jest już w nowym domu.
Zamieszkała w dużej kociej rodzinie i Panią, która doskonale rozumie zwierzęta.
Całe mieszkanie dostosowane jest do potrzeb kotów.
Koteczka już nigdy nie będzie sama.