Leoś

Leoś - roczny, piękny kocurek.
Kolejna smutna historia - młode zwierzę i starszy człowiek, który odchodzi...
Samotna kobieta zaopiekowała się małym kociakiem.
Starała się, aby nie zabrakło mu niczego - karmiła najlepszymi karmami, czyściła lśniące futerko, całymi godzinami głaskała i tuliła.
Sprawiało Jej to wielką przyjemność, nie czuła się samotna.
I kotek był zadowolony - glośno mruczał i ocierał się z zadowolenia.
W jednym momencie wszystko się skończyło - starsza Pani umarła.

Jak wytłumaczyć temu zwierzakowi, że nie ma już jego Pani?
Ciągle Jej szuka, stał się nieufny, całymi dniami siedzi na parapecie okna i wypatruje swojej Pani - może wreszcie przyjdzie i przyniesie smakołyki.

Teraz opiekują się nim wnuczki starszej Pani.
Niesety nie mogą poświęcić mu wiele czasu - przychodzą codziennie, dają jeść, głaszczą i idą.
Kociak całymi dniami jest sam.
Łza kręci się w oku, gdy patrzy się na to piękne zwierzę, które nie potrafi odnaleźć się w tej nowej sytuacji.

Szukamy dla niego domu, gdzie znów będzie kochany.
Leoś jest wykastrowany i zdrowy.
Musimy wierzyć, że będzie umiał znowu pokochać innego opiekuna.

Kontakt w sprawie adopcji: tel. 530 756 345

ZAADOPTUJ WIRTUALNIE DO MOMENTU ZNALEZIENIA PRAWDZIWEGO DOMU


Leoś znalazł pokrewną duszę.
Teraz uczą się żyć razem.