A gdy umiera opiekun zwierzaka...to co sobie zwierzak wtedy myśli...??? CZUJE SIĘ TAK SAMO! Tylko nie rozumie, co się stało. Gdzie jest ta czuła ręka, która głaskała, przytulała i karmiła...? Gdzie są te pełne milości oczy, w których widać cały świat...? Gdzie jest ten ciepły głos, który mówi, że kocha i że jestem ważny/a...?

TAK CZUJE SIĘ MRUNIA 12-letnia kotka, która nagle została sama na świecie, bo Jej Pani umarła.

Nie pozwólmy, aby dla Mruni świat też się skończył, choć po części już tak się stało...

Mrunia jest piękną, zadbaną kotką. Chwilowo w kołnierzu, bo ze wzg na alergię nadmiernie wylizywała sierść. Nie boi się ludzi, szuka szansy na dalsze dobre życie.

Wkrótce musi opuścić miejsce, w którym mieszkała tyle lat.

Czy znajdzie nowe i pełne miłości jak dotychczasowe...?

Tel. w sprawie adopcji: 515 200 480.