Zuzia i Malinka - tak nazywała kotki ich Opiekunka Tymczasowa.
Siostrzyczki złapane zostały na jednym z Pabianickich osiedli.
Nie znamy ich pochodzenia - były same bez swojej mamy, wystraszone, głodne, skradały się pod okna i zjadały wszystko co im się rzuciło.
Przykry widok - maluchy (mają około 4,5 miesiąca), zupełnie zagubione, przeganiane przez ludzi.
W nocy lub jak padał deszcz wtulone w siebie spały pod samochodami.
Musieliśmy się nimi zająć.

Bez żadnych oporów obie weszły do klatki-łapki - były bardzo głodne.
Kotki pojechały do weterynarza.
Tam zostały zbadane, odrobaczone - mają książeczki zdrowia.
"Trochę" kosztowało to trudu, ponieważ maluchy były bardzo przestraszone, nie wiedziały co chce się z nimi zrobić.
Teraz mieszkają w domu tymczasowym, gdzie uczą się zaufania do człowieka.
Już nie uciekają w popłochu, dają się głaskać i przytulać - wtedy głośno mruczą.
Nie ma problemu z jedzeniem i kuwetą.
Do swojej Opiekunki mają już zaufanie, boją się natomiast obcych.
Najlepiej czują się w swoim towarzystwie.
Razem bawią się, jedzą i śpią - wtedy są najszczęśliwsze.

Szukamy dla nich domu, gdzie oprócz miłości będzie też tolerancja i cierpliwość.
Te wrażliwe zwierzęta potrzebują jeszcze czasu, aby w pełni zaufać człowiekowi.
Marzeniem dla nas jest, aby znalazły wspólny dom.
Pozwólmy im być w kochającym domu, gdzie nauczą się, że człowiek może być przyjacielem!

Kontakt w sprawie adopcji: tel 530 756 345



Obie "Dziewczynki" znalazły domek. Mieszkają razem.