kociaki z chlewu

Kontakt w sprawie adopcji: 519-421-876

Przysłowie "szewc bez butów chodzi" jest bardzo trafne do opisania sytucji kociaków z chlewu. Kociaki dorastały, a ja nie miałam czasu i ciśnienia by je szybko wydawać. Na początku je leczyłam, szczepiłam, po pierwszym szczepieniu się niestety pochorowały. Później miały drugie szczepienie, sterylizację/kastrację, a ja nawet nie miałam czasu porobić im nowych zdjęć... Ale w końcu i na nie przyszła pora. Dzięki przyjaciołom miauczykotka, którzy mają na uwadze wszystkie koty po dopieką i moje mimo braku aktualnych zdjęć i opisów w końcu znalazły dom. I to jaki!:-) Nie dosyć, że poszły razem, to jeszcze jestem na 100% pewna, że będą miały tam najlepszą opiekę:-)