Znalazły się w Miauczykotku  po kolei wyłapane jedno po drugim w ciągu kilku dni.

Ich mama jest już po kastracji i po okresie rekonwalescencji będzie wypuszczona na swoje podwórko.

Niestety dla maluszków nie ma tam miejsca.

Dlatego...

Cztery bezdomne dzikie kocięta szukają DOMU.

Zanim jednak będą mogły być adoptowane, muszą zostać oswojone.

Do tej pory, a mają już jakieś dwa miesiące, żaden człowiek ich nie głaskał, nie bawił się z nimi i w ogóle był tylko postacią, przed którą czmychały w popłochu :(

Teraz trzeba to zmienić.

Musimy nauczyć Maluszki, że dotyk jest przyjemny, zabawa z piłeczką ciekawa, a spanie na kolanach opiekunki fantastyczne... :)

Sporo pracy przed nami.

Ale wierzę, że damy radę!