Julia i Junior

Niezwykła kotka jest u nas (opisaliśmy jej historię - "Prawie jak Romeo i Julia").
Nie mogła zostać u Babci, kocur zaatakował malucha.
Sytuacja była tragiczna, w ostatniej chwili malca uratowała kocica.
Rzuciła się na dwa razy większego zwierzaka, chroniąc kociaka własnym ciałem.
Na pomoc ruszyła również Babcia, obie odniosły lekkie obrażenia.
Trzeba było podjąć decyzję o zabraniu kotki i jej dziecka z tego miejsca, następnym razem mogłaby nie zdążyć...
Teraz jest w domu tymczasowym.
Niestety nie czuje się tam dobrze, cały czas siedzi przy drzwiach i płacze.
Z pewnością tęskni za troskliwą Babcią i miejscem, tam w ogródku został jej ukochany Romeo.
Już nie może chodzić na grób kocurka...
Patrząc na to mądre zwierzę łzy znów cisną się do oczu.
Czy znajdzie swój dom i nową rodzinę?
Czy kiedyś zapomni?


Szukamy dla niej i jej dziecka miejsca, gdzie będzie mogła znowu poczuć się szczęśliwa i bezpieczna.
Pomóżmy tej niezwykłej kotce odnaleźć miłość, aby mogła zapomnieć.




Nasz Maluch jest w nowym domu. Zakochało się w nim młode małżeństwo; "to jest nasz mały dzidziuś".




Na nowy, kochający dom czeka teraz Mama-kotka.
Jest już po sterylizacji.
Można długo by opowiadać o jej zaletach, najważniejsze to mądrość, niezależność i piękno w jednym drobnym stworzeniu.




Dużo pozytywnej energii dodaje nam spotykanie ludzi "pozytywnie zakręconych" w stosunku do zwierząt. Do takich ludzi trafiła Julia. Kotka po tylu przejściach znalazła upragniony dom, gdzie jest kochana i rozumiana.