Karmelek
Tego kocurka los nie oszczędzał...
Karmelek, bo takie dostał imię, przeżył bardzo poważny wypadek komunikacyjny.
Przeżył, ale widok był zatrważający - larwy much zjadały go żywcem
Kotek nie był w stanie się poruszać.
Pomoc przyszła w ostatniej chwili, długo walczył o życie, ale udało się!
Kocurek trafił do domu tymczasowego z wagą 2,5 kilograma - szkielet kota.
Teraz to duży, dostojny Pan Kot, który waży ponad 5,5 kilogramy.
Nadrabia stracony czas i korzysta z życia bez bólu i strachu.
Karmelek szuka domu bez innych kotów, chciałby być najważniejszy i mieć „swojego człowieka” tylko dla siebie. :-)
Kotek z racji leczenia, nie jest jeszcze zaszczepiony.
Wymaga podania Zylexisu z zalecenia lekarza ze względu na ciągłe infekcje.
Do leczenia są jeszcze ząbki.
Kotek jest już wykastrowany, korzysta z kuwety.
Kto pokocha około 5 letniego Karmelka i da mu dom, poczucie domowego ciepła i gdzie będzie pełnoprawnym członkiem rodziny?
Może Ty?
Kotek szuka domku z możliwością wychodzenia w miarę bezpiecznej okolicy.
Kontakt w sprawie adopcji: 696 463 679
Od 14.04.2019 Karmelek już w nowym domu! :)))))