Ropka przegrała nierówną walkę...
Niestety Ropka nie żyje.
Odeszła do miejsca, gdzie ją już nic nie boli.
Mimo, że jej opiekun codziennie przyjeżdżał z nią do weterynarza na kroplówki i antybiotyki, kotki nie udało się uratować.
Jej stan był bardzo poważny - przegrała tą nierówną walkę.
Szkoda, że została przywieziona tak późno - może gdyby wcześniej ktoś się zainteresował kotką, miałaby większe szanse...
Odeszła do miejsca, gdzie ją już nic nie boli.
Mimo, że jej opiekun codziennie przyjeżdżał z nią do weterynarza na kroplówki i antybiotyki, kotki nie udało się uratować.
Jej stan był bardzo poważny - przegrała tą nierówną walkę.
Szkoda, że została przywieziona tak późno - może gdyby wcześniej ktoś się zainteresował kotką, miałaby większe szanse...