Maciuś 1

Maciuś (dla przyjaciół Klusek)

Został uratowany w ostatniej chwili, w momencie, gdy burzono stary drewniak. Siedziała bidula pod zwałami spróchniałego drewna cichutko płacząc.

 

Już na pierwszym przeglądzie weterynaryjnym stwierdzono u niego lekkie szmery w okolicy serduszka. Diagnoza ostrożna - może to stres, ale trzeba kontrolować. Minęły dwa miesiące, "chłopak" podrósł, oswoił się (niesamowity z niego przytulacha), a szmery nie ustały.

 

Maciuś jakby nie zdaje sobie sprawy, że "coś" mu dolega.

Posiłki zjada za dwóch (dlatego Klusek), bawi się, gania ze swoimi przybranymi siostrami-kotkami.

Niestety bywają momenty, kiedy musi odpocząć, złapać oddech otwierając pyszczek. Jednak po chwili znowu rusza do ataku polując na zabawki lub ogony swoich koleżanek - taki koci dzieciak.

Chętnie przytula się do swojej opiekunki, "barankuje", śpi razem w łóżku, daje się głaskać. Sprawia wrażenie jakby chciał podziękować za uratowanie życia...

 

Pomóżmy Maciusiowi


Badania kardiologiczne okazały się kosztowne, więc zbieramy na jego leczenie.

 

Wierzymy, że możemy pomóc temu kochanemu malcowi.

 

Prosimy o wpłaty na numer konta "Miauczykotka":  14 1600 1462 1030 9079 0000 0018 z dopiskiem "dla Maciusia"

i opiekę wirtualną.


Wszystkim ofiarodawcom dziękujemy w imieniu Maciusia

 

Więcej informacji: 603 193 665