6 maja 2011 - kolejna porcja darów - dziękujemy wszystkim za okazałą pomoc!
"Bardzo boli nas los wszystkich, samotnych, niekochanych i maltretowanych zwierząt.
Pomagamy jak tylko możemy, ale wiemy, że to kropla w morzu.
I to boli najbardziej.
Mamy nadzieję, że te skromne dary choć trochę pomogą wszystkim bidulkom..."
Te piękne słowa oraz dary otrzymaliśmy od Państwa Marty i Piotra Walczak.
Przygarnęli i opiekują się 9 kotami.
Wszystkie znalezione i uratowane. W ich domu
jest jeszcze pies, legwan i dwa węże!
Jesteśmy wdzięczni z okazałą pomoc i szczęśliwi, że tacy ludzie są wśród nas.
"...Ziarnko do ziarnka..." napisała Pani Anna Sonin i przysłała nam ogromną paczkę pełną nowiutkich pluszaków oraz własnoręcznie zrobioną biżuterię.
Dochód ze sprzedaży znacznie zasili Naszą Fundację.
Pani Ani dziękujemy za okazałą dobroć i szczodrość.
Duże podziękowania dla Pani Beaty z Warszawy.
Przesłała nam piękną kolekcję biżuterii.
Dobro raz dane powraca.
Wierzymy, że wszyscy nasi Dobroczyńcy doznają sami szczęścia i zadowolenia w życiu.
Pomagamy jak tylko możemy, ale wiemy, że to kropla w morzu.
I to boli najbardziej.
Mamy nadzieję, że te skromne dary choć trochę pomogą wszystkim bidulkom..."
Te piękne słowa oraz dary otrzymaliśmy od Państwa Marty i Piotra Walczak.
Przygarnęli i opiekują się 9 kotami.
Wszystkie znalezione i uratowane. W ich domu
jest jeszcze pies, legwan i dwa węże!
Jesteśmy wdzięczni z okazałą pomoc i szczęśliwi, że tacy ludzie są wśród nas.
"...Ziarnko do ziarnka..." napisała Pani Anna Sonin i przysłała nam ogromną paczkę pełną nowiutkich pluszaków oraz własnoręcznie zrobioną biżuterię.
Dochód ze sprzedaży znacznie zasili Naszą Fundację.
Pani Ani dziękujemy za okazałą dobroć i szczodrość.
Duże podziękowania dla Pani Beaty z Warszawy.
Przesłała nam piękną kolekcję biżuterii.
Dobro raz dane powraca.
Wierzymy, że wszyscy nasi Dobroczyńcy doznają sami szczęścia i zadowolenia w życiu.