18 luty 2011 - Dyzio ma nowych Przyjaciół!
Tak można nazwać cały Personel Kliniki Pana Włodzimierza Jachmana.
Pan Piotr - rehabilitant Dyźka, wszystkie Panie Pielęgniarki i oczywiście Pan doktor W. Jachman bardzo lubią naszego kotka i dokładają dużo starań, aby dochodził do zdrowia w przyjaznym klimacie.
Dyź ma też znajomych wśród pacjentów i ich właścicieli - wszyscy interesują się jego postępami.
Nasz Pacjent powoli, ale robi postępy - sam rusza tylnimi łapkami na bieżni, chwilę stoi na czterech łapkach.
Dużo zależy też od samego Dyźka - niestety często po prostu mu się nie chce.
Najchętniej siedziałby w "solarium" - lampa Solux.
Lubi też masaże Pana Piotra.
Od tygodnia ma wprowadzone masaże i laser.
Laser, który ma Dyzio to tzw, "miękki laser".
Charakteryzuje się on małą mocą, ma działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwobrzękowe i przekrwienne.
Do głównych właściwości działań lasera zalicza się zwiększenie aktywności neuroprzekaźników, wzrost poziomu endorfin oraz zwiększenie lub zmniejszenie potencjału czynnościowego błon komórkowych.
Precyzyjnie wykonywany masaż przez Pana Piotra ma na celu zmniejszenie lub zwiększenie napięcia mięśniowego oraz zapobieganie powstawaniu wzrostu przykurczy.
Dodatkowo Dyzio jest poddawany zabiegom elektroterapii, która ma na celu pobudzenie włókien nerwowych układu ruchowego.
Oprócz ćwiczeń na bieżni Dyź ma jeszcze ćwiczenia bierne z elementami stretching'u przykurczonych mięśni.
Więcej informacji można uzyskać na stronie kontakt@animalfizjo.pl
Dyziek będzie jeszcze dostawał BB & RECOVERY BALANCE - jest to kompleks aminokwasów, witamin, minerałów i enzymów trawiennych.
Produkt w postaci proszku dodawany jest do pokarmu.
Ma poprawić i odbudować mięśnie.
Smakuje mu średnio, ale mus to mus...
Dyziek jest bardzo grzeczny u Pana rehabilitanta - pozwala na badania i ćwiczenia jakie mu się wykonuje.
Wszystkich ujmuje swoim postępowaniem i wyglądem - jego numer popisowy to "oczy kota" ze Shreka 2 :)
Wtedy wszyscy mu ulegają.
Mały "cwaniak" wykorzystuje to zwłaszcza na bieżni jak nie chce mu się ćwiczyć.
Nadal dostaje zastrzyki z Nivallinu i kompleks witamin B.
Ostatnio otrzymał "ubranko" tzw. opatrunek pooperacyjny.
Doskonale trzyma pampersa (niestety Dyź nadal załatwia się wszędzie).
Zakładane ma tylko na noc, ponieważ sam kociak jest bardzo nieszczęśliwy, gdy ma go na sobie.
Udaje, że ma niewładne wszystkie kończyny, tylko leży i stosuje swój "błagalny wzrok" - spryciarz.
W domu często "chodzi" na kolanach, siada podwijając prawidłowo łapki.
Powoli, ale zmiany postępują na lepsze.
Zaangażowanie Pana Piotra jest bardzo duże - widać, że go lubi.
Ta fantastyczna więź jaka wywiązała się między nimi sprawia, że czas spędzony na rehabilitacji jest przyjemny.
Duże podziękowania za fachowość i przyjaźń dla Dyźka!
Oczywiście ogrone podziękowania dla Pani Agaty Wądołowskiej, która wspiera Dyzia finansowo.
Dziękujemy wszystkim, którzy kupili magnesy z naszym pupilkiem - pieniądze w całości przeznaczamy na leczenie kociaka.
Jest to długie leczenie, więc potrzebujemy wsparcia - za wszystko z góry dziękujemy!
Pan Piotr - rehabilitant Dyźka, wszystkie Panie Pielęgniarki i oczywiście Pan doktor W. Jachman bardzo lubią naszego kotka i dokładają dużo starań, aby dochodził do zdrowia w przyjaznym klimacie.
Dyź ma też znajomych wśród pacjentów i ich właścicieli - wszyscy interesują się jego postępami.
Nasz Pacjent powoli, ale robi postępy - sam rusza tylnimi łapkami na bieżni, chwilę stoi na czterech łapkach.
Dużo zależy też od samego Dyźka - niestety często po prostu mu się nie chce.
Najchętniej siedziałby w "solarium" - lampa Solux.
Lubi też masaże Pana Piotra.
Od tygodnia ma wprowadzone masaże i laser.
Laser, który ma Dyzio to tzw, "miękki laser".
Charakteryzuje się on małą mocą, ma działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwobrzękowe i przekrwienne.
Do głównych właściwości działań lasera zalicza się zwiększenie aktywności neuroprzekaźników, wzrost poziomu endorfin oraz zwiększenie lub zmniejszenie potencjału czynnościowego błon komórkowych.
Precyzyjnie wykonywany masaż przez Pana Piotra ma na celu zmniejszenie lub zwiększenie napięcia mięśniowego oraz zapobieganie powstawaniu wzrostu przykurczy.
Dodatkowo Dyzio jest poddawany zabiegom elektroterapii, która ma na celu pobudzenie włókien nerwowych układu ruchowego.
Oprócz ćwiczeń na bieżni Dyź ma jeszcze ćwiczenia bierne z elementami stretching'u przykurczonych mięśni.
Więcej informacji można uzyskać na stronie kontakt@animalfizjo.pl
Dyziek będzie jeszcze dostawał BB & RECOVERY BALANCE - jest to kompleks aminokwasów, witamin, minerałów i enzymów trawiennych.
Produkt w postaci proszku dodawany jest do pokarmu.
Ma poprawić i odbudować mięśnie.
Smakuje mu średnio, ale mus to mus...
Dyziek jest bardzo grzeczny u Pana rehabilitanta - pozwala na badania i ćwiczenia jakie mu się wykonuje.
Wszystkich ujmuje swoim postępowaniem i wyglądem - jego numer popisowy to "oczy kota" ze Shreka 2 :)
Wtedy wszyscy mu ulegają.
Mały "cwaniak" wykorzystuje to zwłaszcza na bieżni jak nie chce mu się ćwiczyć.
Nadal dostaje zastrzyki z Nivallinu i kompleks witamin B.
Ostatnio otrzymał "ubranko" tzw. opatrunek pooperacyjny.
Doskonale trzyma pampersa (niestety Dyź nadal załatwia się wszędzie).
Zakładane ma tylko na noc, ponieważ sam kociak jest bardzo nieszczęśliwy, gdy ma go na sobie.
Udaje, że ma niewładne wszystkie kończyny, tylko leży i stosuje swój "błagalny wzrok" - spryciarz.
W domu często "chodzi" na kolanach, siada podwijając prawidłowo łapki.
Powoli, ale zmiany postępują na lepsze.
Zaangażowanie Pana Piotra jest bardzo duże - widać, że go lubi.
Ta fantastyczna więź jaka wywiązała się między nimi sprawia, że czas spędzony na rehabilitacji jest przyjemny.
Duże podziękowania za fachowość i przyjaźń dla Dyźka!
Oczywiście ogrone podziękowania dla Pani Agaty Wądołowskiej, która wspiera Dyzia finansowo.
Dziękujemy wszystkim, którzy kupili magnesy z naszym pupilkiem - pieniądze w całości przeznaczamy na leczenie kociaka.
Jest to długie leczenie, więc potrzebujemy wsparcia - za wszystko z góry dziękujemy!