Kefir vel Antoś

07-07-2015
Adopcja

10-01-2016
" Kot który nosi imię KEFIR ma się bardzo dobrze.
Czasem wołam na niego łobuz i bandyta, bo tak rozrabia .
Zdążył już solidnie napsocić z zerwaniem karnisza włącznie na podkreślenie jego żywotności.
Włazi wszędzie gdzie mu się uda, wysoko, czy nisko.
Ma wszystkie szczepienia.
22 grudnia przeszedł zabieg kastracji.
Ale jego temperament się nie zmienił.
Z kolegą Kajtkiem (18lat) "dogadują się "
Na zmianę jeden drugiego "atakuje"
Ganiają się bawią a czasem atakują ,ale wszystko kończy się dobrze.
Ma taką szczególną przypadłość - przychodzi do łóżka nad ranem i wymaga pieszczot.
Trzeba go głaskać po policzkach, a on zaczyna mruczeć tak głośno, że pewno budzi sąsiadów.
A na koniec zaczyna ssanie wszystkiego co ma w pobliżu pyszczka.
Oczywiście prześlę fotkę kotka i umówimy się na ewentualne spotkanie
Pozdrawiam"